Zniechęcony początkiem roku szkolnego,

Sobota, 8 września 2007 · Komentarze(2)
Zniechęcony początkiem roku szkolnego, musiałem sie odprężyć. Pogoda przez pierwszy tydzień września nie była najlepsza, więc nie było okazji. Aż w końcu postanowiłem niezależnie od pogody dnia 8.09.07 ruszyć w trasę, po cztero tygodniowej przerwie. Wyruszyłem o 9:06 jechałem do Czarnegolasu przez Trzcieliny i Dębnicę. Było zimno mimo dwóch bluz i rękawiczek.
Około godziny 15 wyruszyłem do Przygodzic taką samą trasą. Tym razem w długich spodniach, mimo że było cieplej niż rankiem (i tak było zimno:/).
Wróciłem do domu z rozwalonym licznikiem (przestał mi działać) oraz bólem obu kolan, katarem i bólem głowy. Około 18:30 pokręciłem sie jeszcze po Przygodzicach testując świeżo posklejany licznik Dystans jest trochę zaniżony (coś około 9-13km) gdyż licznik odmówił posłuszeństwa.

Komentarze (2)

tak, tak, rower to dobry sposób żeby się odprężyć i odpocząć po np 8 godzinach w szkole :D

adam 22:25 poniedziałek, 17 września 2007

No podziwiam, trochę za zimno. Na śląsku cały czas pada więc nie da się jeździć choćby z tej racji, że leje i wszędzie kałuże są.

joami 19:00 niedziela, 9 września 2007
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa enien

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]