Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2008

Dystans całkowity:441.85 km (w terenie 9.00 km; 2.04%)
Czas w ruchu:11:52
Średnia prędkość:26.45 km/h
Maksymalna prędkość:60.10 km/h
Maks. tętno maksymalne:194 (96 %)
Maks. tętno średnie:143 (71 %)
Suma kalorii:10484 kcal
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:44.19 km i 3h 57m
Więcej statystyk

Trening

Piątek, 29 sierpnia 2008 · Komentarze(0)
Trening w Jankowie.

Janków Przyg, Trzcieliny, Dębnica,

Czwartek, 28 sierpnia 2008 · Komentarze(3)
Janków Przyg, Trzcieliny, Dębnica, Czarnylas, następnie o godzinie 15 wyjechałem od babci z Czarnegolasu, potem przez Dębnicę, Trzcieliny i do domu:D Nie przemęczałem się, gdyż o 16:30 miałem trening [ 30,01km | 6,00km teren | 1:16 | 23,69km/h]
Spakowałem się i na trening.

Rano około 7 wyjazd dwoma

Środa, 27 sierpnia 2008 · Komentarze(0)
Rano około 7 wyjazd dwoma kołami do Ostrowa tam przesiadka w autobus oznaczony symbolem "M" i do Kalisza na egzamin...
Po powrocie do Ostrowa, po buty i do domu tym czymś podobnym do rowerka.

Rano musiałem dojechać

Wtorek, 26 sierpnia 2008 · Komentarze(0)
Rano musiałem dojechać do Ostrowa na (mam nadzieję) przed ostatnią jazdę na [L]. Po obiedzie na trening do Jankowa.

Trening

Piątek, 22 sierpnia 2008 · Komentarze(0)
Trening w Jankowie.

Trening

Czwartek, 21 sierpnia 2008 · Komentarze(0)
Trening w Jankowie.

Wycieczka na ranczo cioci Reni

Wtorek, 12 sierpnia 2008 · Komentarze(2)
Wycieczka na ranczo cioci Reni

bez GPS i bez mapy czyli do Ludwikowa przez Odolanów:]

Na dzisiaj była zaplanowana wycieczka do Ludwikowa do cioci, ale z Adamem stwierdziliśmy, że się za bardzo zmęczymy jadąc z pozostała częścią rodziny... i dlatego postanowiliśmy jechać sami. Ale z Przygodzic do Ludwikowa to trochę mało km więc wpadłem na pomysł na przejażdżkę do Odolanowa a potem do Ludwikowa.
Po obiedzie czyli około 13:40 pojechałem po bikera Adama i pojechaliśmy do cioci... oczywiście przez Odolanów. Tam trochę zdjęć porobilismy i ruszyliśmy do Ludwikowa przez Świecę i Czarnylas.
W Ludwikowie spędziliśmy przyjemnie ponad 2 godziny. Wsiadając na rower licznik już po raz któryś mnie zawiódł. W Przygodzicach byliśmy o 18:30.

Nadszedł czas na fotki:)

w Odolanowie:-)...


Takie fajne zdjęcie za fontanną chyba na rynku:)

II Wielka Wyprawa Rowerowa Dąbrowa Górnicza - Przygodzice

Piątek, 1 sierpnia 2008 · Komentarze(14)
Kategoria Ponad 100km
II Wielka Wyprawa Rowerowa Dąbrowa Górnicza - Przygodzice
przez: Świerklaniec, Piasek, Boronów, Blachownię, Kłobuck, Krzepice, Praszkę, Byczynę, Wieruszów, Ostrzeszów

z bikerem: adam

Wstanie: 3:40
Wyjazd: 4:55
Przyjazd do Przygodzic: 16:55
Finish na ul. Nowe Osiedle: 17:15

Przyjazd do Przygodzic w czasie: 12:05
Zegar wyprawy: 12:20
- z czego na postojach: 3:37
Średni puls: 132
Maksymalny puls: 286 - ściema pulsometru bo często spoglądałem na pulsometr i przez dłuższą chwilę max puls wynosił 188:P
Spalone kcal: ok. 8000

Dystans dnia: 237,63 km
Czas jazdy: 8:44:06
- co daje prędkość średnią: 27,2
Do Przygodzic dotarliśmy jednak ze średnią prędkością powyżej 27,3 km/h
Prędkość maksymalna: 60,1 km/h - w Sączowie

Warunki atmosferyczne: Ciepło - wyjazd w stroju krótkim z bluzą; później gorąco - niebo niemalże bezchmurne, upał w południe.

Prowiant:
Jajecznica z 4 jaj, trochę chleba i serek homogenizowany oraz herbatka:) przed wyjazdem
9 małych Snickersów
1 bułka z serem
1 serek Camembert
Red Bull - w Byczynie
Big Milk na postoju
ok 7 litrów wody

Nadszedł czas na kilka fotek :D


Pora na pierwszego w tym dniu Snickersa, przydał się :D :)


Postój w Kłobucku po 3 godzinach jazdy[ok 90km] => zero zmęczenia:)


Postój za Krzepicami - mamy 112km w nogach i sporo sił:)


Około godziny 13:30 zaczęło nam się nudzić i w ten sposób pojawiły się wygłupy... może przez ten upał...:)


W Byczynie wypiliśmy Red Bulla:)


Kilka km przed Ostrzeszowem siły mnie opuściły... wiec zjadłem 2 Snickersy


Wreszcie jakaś szosa o europejskim standardzie:-) 2 Snickersy trochę mi dodały sił więc można już śmigać:D do tego jeszcze deszcz:) zrobiło sie całkiem przyjemnie:D:D:D


To już Gmina Przygodzice:D:D


"Ziemia Obiecana"... yyyyy znaczy ziemia zamierzona do zdobycie przed startem... cel osiągnięty:)


Finish na Nowym Osiedlu:) ze zmęczenia lekko się zachwiałem i opóźniłem podniesienie rąk do góry.
Pozdrawiam czytających:)